Propozycja suplementacji KSE wykorzystaniem energii z biomasy Agro
prof. dr hab. inż. Sylwester Kalisz
Politechnika Śląska
prof. dr hab. inż. Marek Pronobis
emerytowany prof. zw. w Politechnice Śląskiej
dr inż. Józef Sołtys
PTH Intermark
Zadaniem Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE) jest zapewnienie odpowiednio wysokich i dyspozycyjnych dostaw energii elektrycznej w warunkach odchodzenia od węgla i innych paliw kopalnych. Obecnie w Polsce nastąpił znaczący wzrost mocy wytwórczych w obszarze fotowoltaiki (PV) i farm wiatrowych (FW), dzięki czemu udział tych OZE w wytwarzaniu energii istotnie wzrósł. Jednak te OZE nie są w pełni dyspozycyjne, co powoduje, że dla bezpieczeństwa KSE potrzebna jest moc zainstalowana w źródłach o wysokiej dyspozycyjności, którymi są klasyczne elektrownie oparte na spalaniu paliw oraz jądrowe. Dopóki zdolność magazynowania energii nie osiągnie poziomu zapewniającego bezpieczeństwo KSE, to zarówno PV jak i FW muszą być wspierane przez te elektrownie. Nie ma przy tym znaczenia wielkość mocy zainstalowanej w tych OZE, skoro nie jest ona w stanie zapewnić pełnej dyspozycyjności dostaw energii w ciągu roku. Natomiast energia wytwarzana w elektrowniach na paliwa kopalne nie jest zielona – jej ślad węglowy jest nieakceptowalny. Dopóki nie pojawią się w Polsce elektrownie jądrowe, jedynym źródłem odnawialnym spełniającym kryterium pełnej dyspozycyjności są elektrownie na biomasę. Przy czym nie powinna to być biomasa leśna, ponieważ jej szersze wykorzystanie obniża zdolność absorbcji CO2 przez lasy. Pozostaje więc biomasa Agro specjalnie produkowana na cele energetyczne, również na gruntach o małej bonitacji. W artykule przeanalizowano możliwość suplementacji polskiego KSE wykorzystaniem energii z biomasy Agro wskazując, że nadmierny rozwój PV i FW nie tylko generuje duże koszty, ale doprowadzi do zapaści w dostawach energii w okresie przed uruchomieniem źródeł jądrowych. Alternatywą jest konieczność dalszego spalania paliw kopalnych w elektrowniach, co trudno zaakceptować zarówno ze względów ekologicznych, jak i ekonomicznych.
Więcej w numerze: 4/2025 Energetyka.