Noworoczne perpetuum mobile
Nadzieja otwiera nas na nowe doznania, wyzwania, których w energetyce nie brakuje. Kolejny miniony rok podsumujemy i wyznaczymy kolejne wskaźniki, zadania i cele na najbliższe 365 dni 2025 roku. Konflikty w dochodach i przychodach, zyskach i podatkach, ale także konwergencja cen energetycznego dobrobytu. Badania multidyscyplinarne transformacji energetycznej, edukacja młodego pokolenia elektryków zapewne nie ominie zażartych dyskusji, wymiany poglądów i odważnego racjonalnego działania.
To wszystko niesie continnum czasowe przemian gospodarczych i społecznych. Ale jeszcze w duchu sylwestrowych i karnawałowych uniesień warto przynajmniej raz w roku ulec refleksji. Młodzi zapewne uprawiają dancehall, który łączy w sobie elementy hip-hopu, reggae i raggamuffin, tworząc dynamiczny i rytmiczny taniec. Charakteryzuje się płynnymi ruchami bioder, szybkimi krokami i skomplikowanymi choreografiami. To idealny styl dla osób, które chcą się sprawdzić w transformacji energetycznej.
Starsi zapewne poddadzą się muzycznym doznaniom, których w filharmoniach nie brakuje, a prowadzący koncerty dodają blasku umysłowym skojarzeniom, zresztą nieobcych muzykom i dyrygentom. Publiczność zapewne wzbogaci swoim śpiewem z początku nieśmiałym, ale z czasem mocniejszym:
Wielka sława, to żart,
książę błazna jest wart,
złoto toczy się w krąg
z rąk do rąk, z rąk do rąk.
Ten refren większość pamięta, ale jeśli soliści nie śpiewają w obcych językach to kolejna zwrotka1) zaskakuje ciągle aktualnością,
Wystarczy magnetyczny wzrok,
by wprawić tłum w hipnozy mrok,
z trapezu wskoczyć w paszczę lwa,
publika gromki aplauz da.
Bielona gęba budzi śmiech,
tańczący słoń zapiera dech,
atleta czy kobieta z brodą,
tłum gapiów ku ekstazie wiodą,
by żyć, wystarczy cyrk i chleb,
by umrzeć – garść ołowiu w łeb.
Kto wygra na arenach świata:
atleta, czy też dyplomata?
Lecz nie dla sławy, ani złota
diabelska sprzyja mi ochota…
Ach!
Czyż jednak nie lepiej posłuchać Johanna Straussa – Perpetum mobile…? To szalone, ustawiczne poszukiwanie wiecznego źródła dostępnej powszechnie energii. Znawcy twierdzą, że podobnym utworem jest Lot trzmiela – Rimskiego Korsakowa, ale na drugim końcu oczekiwań – zbliżających się chmar dronów na walczącej Ukrainie.
Warto wspomnieć o wieloletnich (zachowana ciągłość 70-85 lat) badaniach preferencji ludzi młodych, za młodu stawiających na bogactwo i sławę, którzy po licznych latach stwierdzają, że jednak najważniejszym okazała się ujmijmy to naukowo – komunikacja społeczna, porozumienie i bliskość drugiego człowieka.
To być może uzasadnia, że słuchacze na Sali koncertowej2) chętnie mruczą, cichym głosem nucą:
Usta milczą, Dusza śpiewa: Kochaj mnie!
Usta milczą, Pieśń rozbrzmiewa: Kochaj mnie!
Wszystko zda się wkoło
Twą miłością tchnie.
Wszystko śpiewa mi, że ty kochasz mnie.
W tym nastroju nadziei dobrych wyborów w transformacji energetycznej 2025, fizycznej i duchowej, młodszych i starszych pracowników energetyki, naukowców i uczonych, przyjaciół polecamy czytelnictwo naszego miesięcznika.
Bogumił Dudek
1) Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,sandor,wielka_slawa_to_zart.html
2) Refleksje z koncertu sylwestrowego w Filharmonii Śląskiej w dniu 30.12.2024.
Zobacz: 1/2025 Energetyki.