Biuletyn Pro Novum nr 2/2025
Szanowni Państwo,
Proces, który potocznie nazywany jest transformacją polskiej energetyki zdaje się przyspieszać, co sprawia problemy nawet Operatorowi polskiego systemu elektroenergetycznego. Nadmiaru energii z OZE nie udaje się z pożytkiem, w coraz większym stopniu zagospodarować, jednocześnie już istniejąca luka mocowa będzie ciągle rosnąć. Dziwne w tym wszystkim jest to, że… nie może dziwić taka sytuacja, choćby odwołując się do treści pierwszego artykułu niniejszego Biuletynu oraz innych publikowanych w ostatnich latach. Kolejne, zwłaszcza wojenne zawirowania w globalnej polityce wskazują na od dawna znaną prawdę, że suwerenność technologiczna posiada podstawowe znaczenie nie tylko w obronności, w energetyce także. Czy nasz model energetyki to uwzględnia? Czy powstają i nadal będą powstawać polskie elektrownie, czy elektrownie zlokalizowane w Polsce?
Prawie ćwierć wieku temu zainicjowaliśmy w polskich elektrowniach proces cyfryzacji diagnostyki urządzeń energetycznych. Od paru lat promujemy systemy diagnostyczne w formule LTDSA (Long Time Diagnostic Serwis Agreement), zwłaszcza na nowych blokach, którym towarzyszą często… kilkunastoletnie serwisy LTSA dostawców. W drugim artykule niniejszego Biuletynu zwracamy uwagę na korzyści również dla diagnostyki z modelowania nie tylko geometrii konstrukcji, ale także procesów towarzyszących generacji energii elektrycznej i ciepła. Szkoda, że można z ich atutów korzystać dopiero wtedy, gdy powstają problemy eksploatacyjne zamiast wtedy, gdy można im zapobiegać.
W ostatnim czasie energetyka polska może jednak odnotować pewien sukces. Po pięciu miesiącach bieżącego roku jest eksporterem netto energii, co oznacza, że nasza „najdroższa” w UE energia elektryczna jest okresowo tańsza niż bardziej zielone energie elektryczne naszych sąsiadów.
Diagnostykę w ostatniej fazie eksploatacji bloków energetycznych czeka sporo wyzwań, jeśli w tej fazie bloki mają być dyspozycyjne, nawet pozostając w rezerwie operacyjnej czy strategicznej. Tymczasem diagnostyka stała się częścią remontów, a te z kolei traktowane są jako ostatnie przed planowanym wyłączeniem bloków i urządzeń energetycznych z eksploatacji w najbliższych latach. Zasadą staje się diagnostyka ograniczona do okresowej rewizji wyłącznie urządzeń podlegających UDT, która bywa także szansą na… bieżący remont.
Do specyficznych cech procesu transformacji polskiej energetyki należy także zaliczyć wyłączanie z eksploatacji bloków węglowych w tempie szybszym niż budowa bloków jądrowych, co może sprawić, że tak ważny technologiczny local content, na jaki aktualnie jeszcze stać polskie firmy posiadające wysokie kompetencje w zakresie serwisowania i diagnozowania urządzeń energetycznych, może nie doczekać się wykorzystania. Elektrownie gazowe mogą także nie spełnić tych oczekiwań, gdyż są budowane często nawet z kilkunastoletnim serwisem dostawcy w formule LTSA. M.in. temu zagadnieniu zamierzamy poświęcić tegoroczne Sympozjum Pro Novum, o którym informujemy w bieżącym wydaniu „Energetyki”, do udziału w którym zapraszam, jak również do refleksji towarzyszącej lekturze artykułów opublikowanych w niniejszym Biuletynie Pro Novum.
Jerzy Trzeszczyński
Prezes Zarządu „Pro Novum” Sp. z o.o.
Więcej w numerze: 6/2025 Energetyka.
0
86
102
20
